MŁODA POLSKA
Nowy prąd w poglądach, literaturze i sztuce zaistniał pod
wieloma nazwami. W Polsce określono go mianem Młodej Polski, a i inne kraje
analogicznie nazwały go: Młodymi Niemcami, Młodymi Włochami, Młodą Francją czy Młodą Skandynawią, bowiem koniec wieku XIX przyniósł bunt przeciw racjonalizmowi epoki pozytywizmu.
Nazwa "Młoda Polska" - wywodzi się od tytułu cyklu
artykułów programowych Artura Górskiego, opublikowanych w 1898 roku w krakowskim “Życiu”.
Górski głosił hasła nawiązania do ideologii polskiego romantyzmu, był
rzecznikiem konieczności duchowego przeobrażenia narodu.
Neoromantyzm, określenie używane najczęściej przez
historyków i krytyków niemieckich. W Polsce termin ten wprowadził prof.
Uniwersytetu Lwowskiego, Edward Porębowicz - historyk literatury, krytyk i
tłumacz przełomu wieków.
W literaturze Młodej Polski dopatrzono się bowiem wspólnych
z romantyzmem:
- analizowania przyczyn
upadku zrywów wolnościowych (“Wesele”, “Rozdziobią nas kruki, wrony...”)
- podobieństw postaw
filozoficznych i analogii estetycznych (I. Matuszewski “Słowacki i nowa
sztuka”)
- identyczności sytuacji
politycznej
Jednak np. S. Wyspiański polemizuje z mitem romantycznym
(“Warszawianka”, “Noc listopadowa”, “Wyzwolenie”).
Roli romantyzmu w kształtowaniu się współczesnych tendencji
ideowych poświęcił rozprawę “Legenda Młodej Polski” Stanisław Brzozowski.
Modernizm; określenie wywodzi się od francuskiego
przymiotnika “modern” - nowoczesny, nowożytny, a zatem jego celem było
wskazanie nowatorskich tendencji w sztuce europejskiej przełomu stulecia.
Spośród filozofów największą rolę odegrali:
Artur Schopenhauer
zyskał popularność pod koniec życia, a system filozoficzny,
który głosił, rozpowszechniono dopiero u schyłku XIX wieku. Był to pogląd
twierdzący, że istotą ludzkiej egzystencji jest bezrozumny popęd, który
działa w sposób pozbawiony celu i dlatego człowiek odczuwa ciągłe
niezadowolenie i nie wierzy w skuteczność działań. Jednostka dąży np. do
szczęścia, jej życie jest pełne zabiegów o podtrzymanie egzystencji, a kończy
się przecież nieuchronną śmiercią. Daremność i nieskuteczność wszystkich
usiłowań powoduje, że życie ludzkie jest pasmem cierpień. W związku z tym
niemiecki myśliciel proponował wyzbycie się wszystkich pożądań i potrzeb,
wzbudzenie w sobie współczucia dla innych cierpiących, uprawianie sztuki,
ewentualnie kontemplowanie dzieł.
Filozofia ta stała się jednym ze źródeł młodopolskiego kultu
artysty i buntu przeciwko mieszczańskiemu światu. Dramatyczna sytuacja artysty,
jego nieprzystosowanie do życia wśród przyziemnych wartości, poczucie silnego
konfliktu z otoczeniem, było jedną z cech charakteryzujących postawy
dekadenckie.
Fryderyk Nietzsche
sformułował postulat panów, “nadludzi”. Głosił
bezwzględny priorytet biologicznej wartości życia, wolność działania dla
silnego kult tężyzny fizycznej, a także doskonałość ducha.
Jak sam pisał, podjął “przewartościowanie wszystkich
wartości”, atakował religie i chrześcijaństwo, ale nie w imię idei
racjonalizmu, lecz pochwały instynktu, żądzy życia i panowania. Rozprawiał się
ostro ze światem mieszczańskim, z tępotą i moralnością filistra. To przede
wszystkim zapewniło mu popularność w kręgach radykalnej inteligencji.
Jednocześnie filozofię Nietzschego cechował swoisty arystokratyzm, wyrażający
się pogardą dla tłumu i pochwałą “nadczłowieka” żyjącego “poza dobrem i złem”.
Wiara w wartość życia stanowiła niezwykle atrakcyjną
propozycję dla ludzi pogrążonych w zwątpieniu i biernym oczekiwaniu na koniec
cywilizacji.
Henryk Bergson
przedstawiciel myśli francuskiej twierdził, że istotę
rzeczywistości poznajemy jedynie za pomocą intuicji. Ważne miejsce w
jego filozofii zajmują pojęcia jaźni i czasu. Życie człowieka traktował Bergson
jako strumień przeżyć i postępków. Każdy, kto kieruje się własnymi odczuciami i
myślami, kieruje sam sobą, jest wolny. Nie jest wolny ten, kto w swoim
działaniu hamowany jest konwencjami narzuconymi przez wychowanie lub opinię
ogółu. Rozwój świata, przyrody jest nieustanny, samorzutny i twórczy, jego możliwości
są nieograniczone i nieprzewidziane. Rozwój jest nieodłącznie związany z
istotami organicznymi, wypływa z ich wewnętrznej siły: “elan vital” - pędu
życiowego.
Te właśnie poglądy wpłynęły silnie na literaturę wieku XX,
szczególnie na kierunek twórczości, który usiłował oddać “chaos strumienia
psychicznego nie kontrolowanego przez intelekt”.
Naturalizm - kierunek odrzucający wszelki byt
nadprzyrodzony, uznający prawa przyrody za jedyne, które rzeczywiście rządzą i
tłumaczą ją:
- Pisarz, niczym uczony,
winien szukać przede wszystkim prawdy,
- literatura powinna naśladować
rzeczywistość w sposób ścisły i szczegółowo odtwarzać zaobserwowane fakty,
dążyć do fotograficznej wierności, a przynajmniej obiektywnej prawdy
ukazanej bez osądów i ocen,
- nie ma dla literatury
tematów zakazanych, a pisarz winien również sięgać do najciemniejszych,
intymnych i drażliwych stron ludzkiego życia.
Emil Zola (1840-1902).
Podstawowe założenia kierunku sformułował w rozprawie
teoretycznej zat. “Powieść eksperymentalna”. Pisał: “Naturalizm w literaturze
jest to zwrot do natury i człowieka, bezpośrednia obserwacja, dokładna
anatomia, przyjmowanie i malowanie istotnego stanu rzeczy”. Jednak
najdoskonalszy obraz naturalizmu znajdujemy w jego dziełach, powieściach
“Germinal”, “Nana”.
Guy de Maupassant (1850-1893)
Tematy czerpał z życia chłopów normandzkich i środowisk
urzędniczych. Pisał o codziennych sprawach i zwykłych ludzkich przeżyciach, ale
poruszał kwestie drażliwe, związane np. z fizjologią człowieka. I tak w “Pchle”
ukazał mentalność chłopów normandzkiej wsi, w “Naszyjniku” - obraz Paryża i
typowego dla środowiska mieszczańskiego drobnego urzędnika (bohaterka, z racji
urody i wykształcenia, czuje się powołana do lepszego życia. Wykorzystuje więc
nadarzającą się okazję i występuje na balu w pożyczonej biżuterii. Niestety
triumf kończy się klęską - klejnot zginął. Kobieta wraz z mężem zapożyczają
się, by zwrócić podobny naszyjnik, lecz kolejne dziesięć lat trawią na
wyniszczającej pracy, by oddać długi. Ironię sytuacji podkreśla zakończenie. W
rozmowie z przyjaciółką bohaterka dowiaduje się, że zagubiony klejnot był
jedynie nic niewartym szkiełkiem), w “Baryłeczce” nakreślił typ prostytutki
żyjącej na marginesie życia społecznego. Pod koniec życia napisał m.in.
“Strach” i “Noc” - opowieści grozy, pełne obrazów ludzkich lęków i obsesji.
W Polsce założenia naturalizmu dostrzec można w twórczości
Adolfa Dygasińskiego “Co się dzieje w gniazdach”, “Zając” i utworach Gabrieli
Zapolskiej “Moralność pani Dulskiej”.
Symbolizm - kierunek literacki i artystyczny, którego
teorię i założenia sformułował belgijski dramaturg, Maurycy Maeterlinck
(1862-1949), autor dramatu “Ślepcy”. Zdecydowanie odrzucał parnasistowski
wzorzec poezji opisowej. Otaczająca rzeczywistość ma przecież dwoistą naturę,
składa się z materii i ducha. Dla symbolistów najistotniejszym celem stało się
uchwycenie tej głębszej, metafizycznej strefy ludzkiej egzystencji. Świata
ducha nie można przedstawić za pomocą środków stosowanych przez sztukę
realistyczną. To, co nieuchwytne, trzeba wyrażać za pomocą symboli, które mogą
być interpretowane w różny sposób.
Nazwa kierunku wyprowadzona została od manifestu poety Jeana
Moréasa, (manifest ogłoszono w 1886 roku na łamach czasopisma “Le Figaro”), a
rozpowszechniona przez pismo o tytule “Le symboliste”.
Jean Artur Rimbaud (1854-1891)
“Poeta młodzieńczy” (po ukończeniu 21 lat zaprzestał
pisania), wróg jakichkolwiek konwencji: małżeństwa, moralności, państwowej
władzy. Wiódł barwny, artystyczny żywot. W poezji znajdował ucieczkę od
rzeczywistości i przyziemności, prowadził poszukiwania “poetyckiego słowa”,
przy czym dokonywał rozmaitych eksperymentów, np. samogłoskom przypisywał
konkretne barwy (A - czarne, E - białe, I - czerwone, U -zielone, O -
niebieskie). Jego “Statek pijany” ma bardzo wątłą akcję, opisuje statek, który
zerwał się z więzów holowników i wypłynął, wolny i niezależny na bezkresne
morze. Przeżywa swoje wyzwolenie obrazowane za pomocą licznych fantastycznych
wizji, które są zasadniczym elementem tekstu. Mówi się, że wiersz jest
“zbudowany z symboli”, które zresztą, oparte na popularnych skojarzeniach, nie
są trudne do rozszyfrowania:
- bezkresne morze i podróż -
wyzwolenie, oderwanie się od obowiązujących “na lądzie” praw i przymusów,
- błotnista kałuża - silnie
skontrastowana z morzem - symbol ziemskiej rzeczywistości i codzienności,
- statek - jednostka, która
zerwała więzy, jest wolna, ale samotna, więc tęskni: za dzieciństwem
(motyw dziecka puszczającego papierowy okręcik)? Za uczuciem,
stabilizacją?
Akcja
jest niezwykle wątła, bowiem nadrzędnym motywem jest tu nie fabuła, lecz
swobodne, fantastyczne wizje.
Najlepszym tłumaczeniem “Statku pijanego” wsławił się
Miriam.
Należy również pamiętać, że charakter jego twórczości
sprawił, iż surrealiści uznali go za swego duchowego ojca.
Charles Baudelaire (1821-1867)
czołowy poeta francuskiego dekadentyzmu, autora słynnych
“Kwiatów zła” (1857), był wielkim autorytetem polskich twórców (jednym z
tłumaczy był Miriam).
Jego poezję cechuje:
- sprzeciw moralny wobec
bezsensu ludzkiej egzystencji przy jednoczesnym przekonaniu o
wszechpotędze zła i dekadencji wartości moralnych;
- obecność motywu szatana,
poety przeklętego, spleenu;
- obsesyjne wykorzystanie
jako środka stylistycznego: brzydoty, nędzy, śmierci i grzechu;
- koncepcja poety
przeklętego;
- przekonanie o wyższości duchowej
artysty.
“Padlina” - dobitny portret przemijalności, “Albatros” -
symbol odtrąconego poety, “Spleen” - poetycki obraz tytułowego stanu ducha:
bierności, bezwładu, wszechogarniającej nudy.
Impresjonizm - kierunek artystyczno-literacki, który
głosił, że zadaniem sztuki jest przedstawienie przelotnych wrażeń artysty
(l’impression). Zrodził się w malarstwie w Paryżu. W 1874 roku odbyła się wystawa
artystów:
Edward Manet “Śniadanie na trawie” doskonałości formy.
Poezja nie powinna opisywać świata, tylko wyrażać to, co wyobrażał:
August
Renaire “Na huśtawce”
Claude
Monet “Impresja. Wschód słońca”
Paul Cezanne “Kąpiące się kobiety”
Camille
Pisarro “Sad”
Obraz Moneta: “Wschód słońca. Impresja” zapoczątkował nazwę
kierunku (użył je nota bene krytyk niechętny nowemu malarstwu).
Styl ten w malarstwie cechuje:
- widzenie rzeczywistości
jako materii zmiennej, dynamicznej i ulotnej,
- przekonanie o prawie
artysty do subiektywnego spojrzenia na przedmioty i zjawiska,
- wielość barw i ich
odcieni, swoistość świata malowanego słońcem, uznanie, że przyroda nie zna
koloru czarnego.
Impresjonizm wywarł silny wpływ zarówno na muzykę; np.
Claude Debussy “Popołudnie fauna”, jak i na literaturę.
W literaturze odnajdujemy go jako:
- przekonanie, że dzieło
literackie powinno przedstawiać świat zewnętrzny poprzez jednostkę,
odnotowywać jej subiektywne wrażenia (impresje). Czyniło to opis
subiektywnym i ulotnym,
- rozluźnienie rygorów
kompozycyjnych, osłabienie ciągłości czasowej,
- w liryce:
- podporządkowanie świata
przedstawionego podmiotowi lirycznemu,
- nacisk na nastrojowość
tekstów (“Melodia mgieł nocnych”).
Paul Veraine - uznany co prawda za inicjatora
symbolizmu, to jednak dzięki niezwykłej oryginalności, sugestywności formy i
zaledwie zarysowanym motywom treściowym uchodzi za czołowego twórcę
impresjonizmu francuskiego.
Secesja - kierunek w sztukach plastycznych,
ukształtowany na przełomie XIX i XX wieku, posługiwał się giętką i elastyczną
linią, nacisk kładł na elementy zdobnicze, wypracował zespół ulubionych
motywów, np. motywy kwiatów, interesował się sztuką użytkową. Secesja
wytworzyła swój styl ilustracji książkowych, czego doskonałym przykładem jest
wydawana przez Miriama “Chimera”.
Dekadentyzm - prąd wyrażający się w podstawie
pesymistycznej i skrajnie indywidualistycznej, obrazujący poczucie
słabości i bezradności człowieka wobec spodziewanego kresu cywilizacji.
Odwoływał się do filozofii Schopenhauera, która
pesymistycznie oceniała ludzką naturę i sens egzystencji. Wyrażał niechęć do
świata, utratę ideałów, poczucie niedorzeczności istnienia.
Ten niepokój filozoficzno-moralny dominuje w “Otchłani
Baudelairea”, wierszach Tetmajera: “Koniec wieku XIX”, “Nie wierzę w nic”.
Poczucie bezcelowości działań ludzkich i wypływająca z tego udręka
charakterystyczna jest m.in. dla hymnów Kasprowicza (“Święty Boże”, “Dies
irae”), wierszu “Deszcz jesienny” Staffa.
Ekspresjonizm - kierunek w sztuce i literaturze
rozwijający się w latach 1910-1925, który, przeciwstawiając się naturalizmowi
i impresjonizmowi, dążył do wyrażenia w sposób spotęgowany i dramatyczny
wewnętrznych przeżyć twórcy.
Joseph Conrad - wielki moralista, z pochodzenia
Polak: Józef Konrad Korzeniowski, ale wcześnie osiadłszy w Anglii nie pisywał w
języku ojczystym. Jego prozę charakteryzuje:
- tematyka “morska”. Pisarz,
zdradzając swoją fascynację siłą morskiego żywiołu, wyzwaniem, jakie
stawia człowiekowi, akcję utworów umieszczał najczęściej na morzu, a
bohaterami czynił marynarzy.
- problematyka moralna.
Conrad stawiał swoich bohaterów w trudnych, ostatecznych sytuacjach,
którzy musieli dokonywać niełatwych wyborów. Decyzje najczęściej
przychodziły im z trudem, lecz przyświecał im ideał wierności kodeksowi
moralnemu, który przyjęli. Punkty zasadnicze conradowskiej etyki to: Honor,
Obowiązek, Wierność raz przyjętym zasadom, poczucie Odpowiedzialności,
Odwaga, Prawość.
- bohater, którego pisarz
kreuje na postać wiodącą walkę z żywiołem (“Tajfun”), złem stwarzanym
przez ludzi, wreszcie pokusą. Są to samotnicy, pozbawieni zrozumienia
otoczenia. Autor wnika z głąb ich odczuć i przeżyć, otacza jednak aurą
tajemniczości (“Lord Jim”).
Z tych właśnie względów określa się Conrada mianem
moralisty. Za swój cel i centralny temat przyjął wierność zasadom bez względu
na okoliczności i motywacje. Nie uznawał żadnych okoliczności łagodzących, nie
folgował żadnej słabości, kreował mit dumy, uczciwości, odwagi, który stał się
wzorem dla wielu pokoleń.
“Lord Jim”
Losy bohatera tej powieści są najlepszym przykładem
“sytuacji conradowskiej”. W młodości, służąc jako pierwszy oficer na statku
“Patna”, miast, zgodnie z zasadą morską pozostać na statku tak długo, póki
ostatni pasażer bezpiecznie go nie opuści, skorzystał z okazji i wraz z
pozostałymi oficerami umknął jako jeden z pierwszych. Pasażerowie na
szczęście nie utonęli, uratowani zostali przez inny statek. Jednak Jim stanął
przed sądem i z godnością przyjął karę, która odbierała mu stopień oficerski.
Odtąd nigdzie nie osiadł na stałe, krążył od portu do portu pracując jako
akwizytor. Życie dało mu jednak raz jeszcze szansę ułożenia sobie życia zgodnie
z młodzieńczymi marzeniami. Znalazł się na odciętej od świata wysepce
Archipelagu Malajskiego. Jednak choć początkowo zaskarbił sobie miłość i
szacunek otoczenia, to jednak wkrótce nieumyślnie stał się przyczyną zguby i
śmierci osób, które pokochał. Zaufał białym, którzy pod wodzą Browna przybyli
do Patusanu i zaręczył za nich przed tubylcami. Biali jednak okazali się
zbrodniarzami. Utwór kończy śmierć Jima, śmierć mająca charakter wyroku,
któremu zresztą sam i dobrowolnie się poddał. Zabił go bowiem Doramin - wódz patusańskiego
ludu i zarazem ojciec zabitego przez Browna przyjaciela bohatera - Daina.
Jim - postać do głębi szlachetna, człowiek odważny i uczciwy
całe swe życie pokutował za popełnioną winę. To nie sąd wytyczył mu karę, lecz
dręczone hańbą sumienie. Conrad wyraźnie nakreśla bardzo zasadnicze normy
etyczne człowieka: raz popełniłeś błąd, do końca życia nie znajdziesz już
spokoju i szczęścia. Problem lorda Jima to:
- problem odpowiedzialności
za swój czyn,
- problem przegranej walki o
starcie piętna hańby,
- problem walki ze złym
losem i złą rzeczywistością,
- problem samotności wobec
wyborów,
- problem złożoności natury
ludzkiej (połączenie szlachetności z niekontrolowanymi, negatywnymi
odruchami) i niemożności poznania własnego jestestwa.
Kompozycję utworu cechuje:
- specyficzna narracja (dwie
warstwy fabularne, cześć losów opowiada słuchaczom Marlow),
- rozłam biografii Jima na
dwie części (Jim - tułacz i Jim w Patusanie),
- ogromna rola opisów
przyrody, zwłaszcza żywiołu morskiego (przywołane po to, by ukazać związek
człowieka z naturą),
- brak chronologii czasu,
- konstrukcja bohatera
(postać bardzo złożona, nosząca znamiona bohatera romantycznego).
Anton Czechow - opowiadania Czechowa ukazują
rzeczywistość Rosji lat osiemdziesiątych wieku XIX. Ich bohaterem jest
najczęściej człowiek przeciętny, ukazany w komicznym, ale jednocześnie
przerażającym uwarunkowaniu.
“Śmierć urzędnika” - tematem jest początkowo komiczny
precedens: urzędnik Czerwiakow, siedząc w drugim rzędzie teatralnej galerii
nakichał na szanowną łysinę wysoko postawionego dyrektora Bryzżałowa.
Przeprosił wprawdzie ekscelencję, ale dręczyło go poczucie winy i strach przed
konsekwencjami. Zamęczał więc dyrektora natrętnymi przeprosinami tak długo, że ten
wyrzucił go z domu. Tego było już Czerwiakowi za wiele, wrócił do domu i umarł.
Utwór ten to portret urzędnika - zdeformowanej psychiki człowieka uzależnionego
od zwierzchników, uległego, służalczego i przestraszonego. Przerysowując nieco
realia Czechow stwarza wizerunek godny politowania, nieco komiczny, ale w
gruncie rzeczy przerażający.
Reforma teatru
Koniec wieku XIX przyniósł w dziedzinie teatru ogromne
zmiany. Prąd odnowy teatru, głoszący postulaty uznania teatru za autonomiczną
sztukę, ideał gry zespołowej, zyskał nazwę reformy teatru. Do najwybitniejszych
postaci w tej mierze należą:
Meiningeńczycy - nadworny zespół teatralny księstwa
Meiningen, powstały w 1860 roku, który zapoczątkował nowy styl. Dotychczasowy
dynamiczny (oparty na akcji), gwiazdorski teatr zastąpił zespołową grą i
“teatrem statycznym”, tj. prezentującym psychikę i wnętrze bohatera.
Ryszard Wagner (1813-1883) - wielki kompozytor
niemiecki (“Pierścień Nibelunga”, “Tristan i Izolda”, “Lohengrin”) nowator w zakresie
harmonii i opery, uznający sztukę sceniczną za dzieło synkretyczne.
Gerard Hauptman (1862-1946) - niemiecki dramaturg
(“Tkacze”) i prozaik, laureat Nagrody Nobla. Twórca koncepcji teatru
wewnętrznego, uproszczonej sceny i prawdy psychologicznej gry aktorów.
Maurycy Maeterlinck (1862-1949) - belgijski pisarz,
symbolista, myśliciel i przyrodnik, laureat Nagrody Nobla. Twórca symbolizmu w
teatrze. To gest, wyraz twarzy i nastrój, a nie akcja miała oddawać treść
dramatu.
Szwajcarzy Edward Craig i Adolf Appia - teoretycy i
reformatorzy teatru, opowiadający się za jego absolutną autonomią, przeciwni
teatralnej iluzji. (Craig uczynił Boga reżyserem teatru, Appa jako pierwszy
począł wykorzystywać grę świateł i cieni w czasie spektaklu).
Konstanty Stanisławski (1863-1938) - nie uznawał “odgrywania ról”, żądał od aktora
gry realistycznej, opartej na wiedzy psychologicznej o przedstawianej postaci.
Bertold Brecht (1898-1956) - twórca swoistej
ekspresji teatralnej i koncepcji “efektu obcości”. Nie tylko reformator, ale
twórca znanych dramatów.
Max Reinhard - reformator niemiecki (wł. Austriak),
reżyser, który sławę zdobył dzięki nowatorskim pomysłom inscenizatorskim.
Należał do nich między innymi spektakl “Króla Edypa” wystawiony w berlińskim cyrku dla
wielotysięcznych tłumów (wskrzesił tradycję ateńską) lub “Hamleta” - we
współczesnych strojach i mundurach.
Antoniusz Artaud - francuski twórca “teatru
okrucieństwa”. Według niego teatr winien ukazywać ludzką podświadomość, odnajdować
pierwotne wartości duszy ludzkiej, wstrząsać wrażliwością widza poprzez
manifestowanie najbardziej mrocznych stanów podświadomości.
Henryk Ibsen “Dzika kaczka”
W dramacie Ibsen, znany z podejmowania w swoich dziełach
istotnych problemów i konfliktów ludzkiego życia, podejmuje rozważania na temat
prawdy i jej roli w życiu człowieka. Losy bohaterów dramatu pokazują, że jest
to sprawa dyskusyjna i wcale niejednoznaczna. Życie bohaterów: małżeństwa
Hjalmara Ekdala i Giny oraz ich córeczki Jadwini płynie spokojnym i
uregulowanym trybem. Hjalmar wydaje się być słabym, zakompleksionym
człowiekiem, który żyje w złudnym mniemaniu o wielkim wynalazku, który w
przyszłości będzie jego udziałem. Już czuje się wynalazcą, choć nie potrafi
jako fotograf zarobić na przyzwoite utrzymanie rodziny. Ojciec Hjalmara, stary
Ekdal egzystuje z piętnem “haniebnej przeszłości” - był bowiem oskarżony o
oszustwo wobec wspólnika - Werlego. On też stwarza sobie świat ułudy: urządza
polowania na strychu, na którym hoduje także dziką kaczkę. Niestety, egzystencja
tej rodziny oparta jest na kłamstwie. Hjalmar nie wie, że jego żona była
kochanką Werlego i najprawdopodobniej owocem tego związku jest Jadwinia
(wskazuje na to między innymi dziedziczna choroba oczu). Prawda o przeszłości wkrada
się w ich życie wraz z powrotem do miasta Gregersa, syna Werlego, rzecznika
prawdy, który uważał, że tylko ona może stanowić podstawę szczęścia. W zgodzie
z tą ideą informuje Hjalmara o przeszłości żony. Ten zaś, zamiast dokonać aktu
przebaczenia i rozpocząć życie od nowa (jak tego oczekiwał Gregers), odpycha
rodzinę i odrzuca miłość córki. Doprowadza to do tragedii - Jadwinia popełnia
samobójstwo. W tej sytuacji wydaje się mieć rację doktor Relling, cyniczny
lokator Ekdelów, rzecznik kłamstwa, który twierdził, iż “ludzie muszą marzyć, aby
żyć”.
Przesłanie dramatu nie jest więc jednoznaczne, podkreśla
tylko, że:
- prawda nie zawsze jest
wyzwoleniem i lekarstwem,
- wszelki fanatyzm, nawet
rzecznictwo prawdy, przynosi klęskę,
- w społeczeństwie lub
środowisku opartym na fałszu prawda może być tylko siłą niszczącą,
- słabi ludzie muszą tworzyć
sobie złudzenia i ideologie, aby ich życie nabrało sensu..
Utwór składa się z dwu warstw: realistycznej (prawdopodobny
przebieg wydarzeń, przeciętna norweska rodzina, postacie ukazane zgodnie prawdą
psychologiczną, realizm szczegółów). Jest więc dramatem realistycznym. Jednak posiada i swoją drugą warstwę, dzięki której realistyczne rekwizyty
i motywy nabierają nowego wymiaru. I tak:
- dziką kaczkę -
postrzeloną, a następnie “przysposobioną” przez rodzinę Ekdalów, która
stworzyła jej “sztuczne”, lecz dobre warunki życia na strychu można
odczytywać jako synonim ludzkiej, zawikłanej w sieć fałszu i kłamstw -
sztucznej egzystencji.
- strych, wodorosty - to
symbole fałszu i kłamstwa, oplatające i wciągające w otchłań.
- ślepota - na którą cierpi
stary Werle, który uczynił wiele zła, jest swoistą karą. Fakt, że zapada
na nią dziecko można interpretować, jako pesymistyczną konkluzję, że
dziecko - szczere i jasne, w miarą dorastania zagłębia się w ciemny świat
dorosłych.
Stanisław Przybyszewski (1868-1927), osobowość niezwykła,
człowiek wszechstronnie wykształcony (w Berlinie studiował medycynę i
architekturę), związany z cyganerią artystyczną Niemiec i krajów
skandynawskich. W 1898 roku przyjechał do Krakowa witany entuzjastycznie jako
przywódca duchowy nowego pokolenia. Uzyskał rozgłos jako głosiciel hasła “ sztuka
dla sztuki”. Swoje poglądy precyzował w artykułach ukazujących się na
łamach “Życia”. W 1899 roku ukazał się słynny manifest “Confiteor”. Jego
zasadnicze myśli brzmiały:
- sztuka nie ma żadnego celu,
sama jest celem,
- sztuka jest odbiciem duszy
ludzkiej,
- jako Absolut nie może być
ograniczana żadną formą, nie może służyć żadnej idei (stoi ponad życiem,
kojarzy duszę człowieka z duszą wszechnatury uznając duszę człowieka za
przejaw Absolutu).
W związku z tym odrzucał sztukę tendencyjną, pouczającą,
służącą rozrywce czy mającą jakikolwiek cel moralny, a jej odbiorcą nie może
być plebejusz.
Zenon Przesmycki (Miriam) (1861-1944), torował drogę nowej
literaturze. W krakowskim tygodniku “Świt” umieścił rozprawę o symboliście
belgijskim Maeterlincku, w latach 1901-1907 wydawał w Warszawie czasopismo
“Chimera”, a na jego łamach drukował utwory C. K. Norwida, którego twórczość na
nowo odkrył, a siebie określił mianem “wnuka” (“...lecz ty wspomnisz wnuku”)
wybitnego artysty. W tymże piśmie w 1901 roku ogłosił dwa artykuły o charakterze
programowym: “Los geniuszów” i “Walka ze sztuką”.
Tadeusz Boy-Żeleński (1874-1941), lekarz z zawodu, w
młodości był współpracownikiem kabaretu artystycznego “Zielony Balonik”,
później zasłynął jako autor studiów literackich i publicystycznych. Tłumaczył
na język polski wiele dzieł literatury francuskiej od średniowiecza (“Pieśń o
Rolandzie”) aż do czasów współczesnych (powieści Marcela Prousta). Był również
krytykiem literackim i teatralnym, a jako eseista zasłynął terminem
“brązownicy” dla określenia historyków fałszujących, bo upiększających życie i
twórczość pisarzy.
Stanisław Witkiewicz (1851-1915) , malarz i krytyk
artystyczny, autor pięknych książek o “Januszu Kossaku” i “Janie Matejce”.
Ukochał kulturę Tatr, a cykl opowiadań “Z Tatr” napisał stosując gwarę
góralską.
Bronił indywidualności i niezależności artysty. Pragnął
przezwyciężyć subiektywizm krytyki i stworzyć podstawę do naukowego badania
dzieł sztuki. Chociaż był przede wszystkim krytykiem artystycznym, stworzył
studium literackie “Mickiewicz jako kolorysta”.
Kazimierz Przerwa - Tetmajer (1865-1940)
Zasadnicze motywy jego twórczości to:
- motyw schopenhauerowski
(“Koniec wieku XIX”, “Nie wierzę w nic”, “Hymn do Nirwany”, “Na Anioł
Pański”)
- motyw przyrody (pejzaże
Tatr) (“Melodia mgieł nocnych”)
- motyw sztuki i artysty
(“Evviva l’arte”, “Nie wierzę w nic”)
- motyw miłości i śmierci
(“Hymn do Nirwany”)
“Koniec wieku XIX” - brak wiary w wartość życia i
idei, poeta odrzuca nie tylko możliwość jakiegokolwiek czynu, ale nawet myśli o
spokoju, jaki daje rezygnacja (kolejne propozycje różnych postaw:
“Przekleństwo?”, “Ironia?”, “Walka?”, “Rezygnacja?” - zostają odrzucone).
Człowiek jest jedynie “mrówką rzuconą na tory”, która nie ma żadnych szans w
walce z pociągiem losu. Wiersz o nastroju głęboko pesymistycznym, można uważać
go za manifest ideowy dekadentów. Widoczny jest wpływ poglądów Baudelaire’a
zawartych w “Otchłani”.
“Nie wierzę w nic” - sonet, ideowa pustka,
niebezpieczna i bolesna próżnia, zniechęcenie, niewiara w cokolwiek. Podmiot
pragnie już tylko nirwany, ucieczki w nieistnienie.
“Evviva l’arte” - 4 i 6-wersowe zwrotki, każda
zaczynająca się i kończąca tytułowym okrzykiem: “niech żyje sztuka”. Podmiot
liryczny: artyści-pariasi w społeczeństwie, dla którego ważne są tylko dobra
materialne. Poczucie krzywdy i pogarda dla nędznego filistra. Eksponowanie
sztuki jako jedynej wartości.
"Hymn do Nirwany" - najdobitniej wyraża
młodopolskie pragnienie wyzwolenia się od życia. Postawa podmiotu lirycznego
wobec życia jest jednoznaczna, czuje wstręt wobec ludzkiej podłości. Nirwana
ulega personifikacji, ma nadejść pod postacią kobiety-kochanki i przynieść
wyzwolenie od życia-otchłani, klęsk i cierpień
“Na Anioł Pański” - najpopularniejszy spośród
“muzycznych” utworów Tetmajera. Ideą utworu jest dekadencyjna refleksja, iż
życie nie ma sensu i celu. Tło stanowi krajobraz (łąki, moczary, trzęsawiska,
drogi, pola i cmentarze) i dźwięk dzwonów roznoszący się w ciszy wieczoru.
Nastrój, muzyczność i mglisty pejzaż przypominają obrazy impresjonistów.
Wędrówka duszy - alegorii człowieka, który błądzi po ścieżkach życia, kojarzy
się z symbolizmem. Utwór jest sylabotoniczny, w wersach występują trocheje i
amfibrachy. Refren przypomina bicie dzwonów dzięki onomatopei i wyrazistej
instrumentacji głoskowej. Tak doskonałe wykorzystanie środków ekspresji
językowej potwierdza tezę symbolistów (Verlaines) o transpozycji muzyki na
tworzywo językowe.
“Melodia mgieł nocnych nad Czarnym Stawem Gąsienicowym”
- dynamiczny opis gór oglądanych nocą. Poeta ożywił krajobraz tatrzański,
przedstawiając nieustanny ruch mgieł, nietoperzy i sów; szum drzew i potoków.
Podmiot liryczny przedstawia swoje wrażenia, doznania: pragnie zespolić się z
przyrodą, by oderwać się od spraw ziemskich i zbliżyć do tajemnicy istnienia.
"Lubię, kiedy kobieta..." - śmiały erotyk,
zachwyt nad cielesną urodą kobiety. Miłość potraktowana została jako pobudzenie
i nasycenie zmysłów, chwilowe zapomnienie i ucieczka od świata (“rozpaczliwy
hedonizm”).
Jan Kasprowicz (1860-1926)
Liryczną twórczość poety można podzielić na
charakterystyczne etapy, w których odpowiednio jawi się:
- jako “rzecznik
skrzywdzonych i poniżonych” - cykl sonetów “Z chałupy”
- jako typowy
modernista-dekadent – „Krzak dzikiej róży”, “Hymny”
- jako człowiek przyjmujący
postawę franciszkańską - tom “Księga ubogich”
“W chałupie” - niejako tytułowy sonet cyklu, który
jest zbiorem “obrazków” obnażających nędzę ludu i usiłują dotrzeć do sumień
czytelników. Strofa 1 i 2 to opis wsi (elementy naturalistyczne w
drobiazgowości i eksponowaniu brzydoty), dwie kolejne zwrotki są liryczną
refleksją wprowadzającą podwójną perspektywę czasową (opis jest wspomnieniem) i
ujawniającą podwójną tożsamość bohatera (niegdyś wiejski chłopiec, teraz
inteligent).
“Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach” - cykl
czterech sonetów łączących impresjonizm (ten sam krajobraz w różnych porach
dnia opisany poprzez subtelne wrażenia zmysłowe) z symbolizmem (kontrastowo
zestawione: róża - życie, młodość, zdrowie, siła, hart, piękno i limba -
przemijanie, śmierć, starość, choroba, kruchość, słabość, brzydota).
Hymny
“Święty Boże” - przedstawia fantastyczną wędrówkę
ludzi, drzew, kwiatów, krzewów, łanów polnych do “ostatniej mogiły”. Na czele
kroczy sam poeta i błaga obojętnego Boga o zmiłowanie nad ludem (prometejska
postawa). Pochód przypomina wizję średniowiecznych procesji. Kasprowicz nastrój
grozy nasycił uczuciem przerażenia - katastrofa zawisła nad światem.
“Dies irae” - “Dzień gniewu” - nawiązująca do
tradycji prometejskiej apokaliptyczna wizja zagłady świata pełnego grzechu
(katastrofizm). Upodobnienie zwrotów do suplikacji i żarliwych wezwań o
sprawiedliwą karę, po rozeznaniu winy i grzechu człowieka oraz wersyfikacja
psalmu mszalnego w rytmie śpiewnego 8-sylabowca upodabnia utwór do pieśni
religijnej. W apostrofach następuje gwałtowny przeskok z religijnej prozodii do
nowoczesnego rytmu wiersza białego. Wyraźny ekspresjonizm poprzez dążenie do
wyrazistego przedstawienia subiektywnych przeżyć, nadanie utworowi silnego
napięcia emocjonalnego i udramatyzowanie treści.
“Moja pieśń wieczorna” - najpiękniejszy poemat cyklu,
spokojny wieczorny hymn duszy sławiącej Boga. Powrót do symbolu duszy jako
wygnanki z raju, uznania nienaruszalnego, etycznego porządku świata, zgodnie z
którym zło jest jedynie sprzeniewierzeniem się człowieka Bogu.
“Hymn św. Franciszka z Asyżu” - głosi zbawienie przez
miłość do wszystkich przejawów życia (nieomal religijne uwielbienie przyrody),
pochwała pokory, która przyjmuje jako boży porządek na ziemi współistnienie
cierpienia i radości.
“Umiłowanie ty moje!...” - piękny liryk miłosny
poświecony żonie i klimatowi domu na Harendzie. Przykład wiersza tonicznego.
Leopold Staff (1878-1957)
Zwykło się go określać mianem “poety trzech pokoleń”, gdyż na
przestrzeni swojego 79-letniego życia ogarnął Młodą Polskę, dwudziestolecie
międzywojenne i literaturę współczesną. W utworach pierwszego okresu jego
twórczości można wyróżnić następujące tendencje:
- nietzscheanizm: tom “Sny o
potędze”
- dekadentyzm: wiersze z tomu
“Dzień duszy”
- franciszkanizm: tom “Ptakom
niebieskim”, przekład “Kwiatków św. Franciszka z Asyżu”
- klasycyzm: tom “Uśmiechy
godzin”
“Kowal” - sonet polemizujący z dekadentyzmem i
pesymizmem epoki, a prezentujący typową dla filozofii Nietzschego jednostkę,
która używa “woli mocy”, aby wypracować siłę, indywidualność i osobowość.
“Kowal” jest symbolem tęsknoty do siły, męstwa, wielkości, jego trud to
zmagania z własnym charakterem, drogocenne kruszce - wartości prezentowane
przez człowieka, a serce - jego postawa moralna.
“Deszcz jesienny” - impresjonistyczny obraz świata,
który oglądany jest przez zamazane deszczem szyby. Na obraz ten składają się
trzy wizje:
- korowód mar idących pochodem przez ogród, wśród płaczu i zawodzenia (wizja
zbliżona do Kasprowiczowskiej w “Święty Boże”),
- wspomnienie pogrzebu, niespełnionej miłości, tragedii pożaru, płaczu
ludzkiego,
- obraz diabła płaczącego na widok zniszczenia, które sam sprawił w pięknym
ogrodzie. Refren powtarza informację o kroplach deszczu uderzających o szyby,
które wydają dźwięki podobne do płaczu (onomatopeja podkreśla muzyczność
utworu).
“Przedśpiew” - najwymowniejszy przykład klasycyzmu
Staffa, zapowiedź afirmacji życia i filozofii pogodnego bytu, pojmowanego jako
harmonijne współistnienie pozornie sprzecznych elementów: bólu i szczęścia,
śmierci i życia, trwania i przemijania. Podmiot liryczny to mędrzec, poeta,
duchowy spadkobierca stoików, Epikura i myślicieli renesansowych. Długie,
wielokrotnie złożone zdania ujęte w 13-sylabowe wersy, liczne epitety i
archaizmy nadają tekstowi powagę i uroczysty charakter.
Tadeusz Miciński (1873-1918)
Bardzo oryginalny poeta młodopolski, jego zainteresowania:
bliskie mistyce, demonologii, tworzyły wokół jego postaci specyficzną
atmosferę, spowodowały, że nazywano go magiem. Jego twórczość obsesyjnie
podejmująca wątek dezintegracji osobowości zawiera wiele elementów
prekursorskich wobec ekspresjonizmu i surrealizmu.
Filozofia Micińskiego podejmowała następujące kwestie:
- samotność i niepewność
człowieka wobec sił niepojętych rozumem, tkwiących we wszechświecie i w
samym człowieku,
- wolność absolutna
jednostki a ład i porządek Boskiego wszechświata,
- wartość dobra i zła oraz
zmienność ich definicji,
- emocje i przeżycia
człowieka, jego rozterki wewnętrzne, problem winy i kary.
“Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży” - już
tytuł utworu wskazuje charakterystyczną dla całości utworu antynomię zła i
dobra: “jam ciemny jest płomień boży” - pochodzę od Boga, stwórcy zarówno dobra
(jasność) jak i zła (ciemność). Podobnie rzecz się ma z bohaterem wiersza
Lucyferem. Raz określany jest jako: „komet król”, “piorun burz”, czy “otchłań
tęcz”, “blask wulkanu”, a zarazem jako: “pył pustyni”, “od grobowca cichszy”.
“Ananke” - krótki utwór, który przedstawia spór dwu
stron, dwu “koncepcji istnienia”: przeznaczenia (symbolizowane przez gwiazdy, a
bezpośrednio wskazane przez tytuł: upersonifikowanie w mitologii greckiej losu,
konieczności, przeznaczenia), które skazuje zbuntowanego człowieka na udrękę
wiecznego błądzenia i ludzkiego indywidualizmu, pragnącego wolności choćby za
cenę popełniania błędów (symbolizowanego przez butnego Szatana, zwanego tu
“królewskim duchem”, “budowniczym nadgwiezdnych miast”).
Stefan Żeromski
Opowiadania
Opowiadania Żeromskiego opublikowane w 1895 roku w dwu tomach
obejmują osiemnaście utworów. Stanowią debiut prozatorski, zapowiadają
niezwykły talent i podejmują motywy i wątki, które pisarz będzie konsekwentnie kontynuował
w dojrzałej fazie swojej twórczości.
“Zmierzch” - ze względu na krótką zwięzłą formę
przypomina raczej obrazek o charakterze społecznym niż opowiadanie. Nie zawiera
wyrazistej akcji, ale prezentuje plastycznie zarysowaną scenkę rodzajową. Zasadniczą
treścią opisywanej sytuacji jest ciężka, upokarzająca praca małżeństwa Gibałów
przy kopaniu torfu. Ten naturalistyczny, posępny obraz spina klamrą
kompozycyjną motyw pejzażowy. Układ kompozycyjny ewokuje szereg problemów
skondensowanych w lapidarnej formie:
Porządek treści |
Problematyka |
opis błotnistej poręby w czasie jesiennego popołudnia |
rodzaj wprowadzenia, mroczny koloryt buduje nastrój smutku
i przygnębienia, przygotowując fundament dla mającej się rozegrać sytuacji |
relacja o poprzednim i obecnym właścicielu majątku, w
którym pracują Gibałowie |
konfrontacja dwu postaci: starego dziedzica (wielkopańskie
maniery, utracjuszostwo), który stracił majątek i nowego (kapitalista,
wprowadza nowe formy gospodarowania, drastycznie obniża wynagrodzenia)
uosabia zmierzch epoki starej i narodziny drapieżnego, nieludzkiego
kapitalizmu |
wzmianka o historii Gibałów - wiejskich wyrobników
żyjących na skraju nędzy |
centralny element epatujący surowym naturalizmem opis,
narrator eksponuje nędzę wyrobników, ich ogromny wysiłek i poniżenie |
nasycona detalami prezentacja nadludzkiej pracy Gibałów,
obudowana informacja o zmniejszeniu wynagrodzenia |
podkreśla konsekwencję “katorżniczej” pracy: utratę
wrażliwości, zanik uczuć wyższych, zezwierzęcenie. Aspekt ten wzmacnia
naturalistyczna kreacja postaci akcentująca przede wszystkim biologiczną
stronę ludzkiej natury, uwarunkowanej przez popędy i odruchy, a nie emocje (o
pozostawionym dziecku Walkowa przypomina sobie pod wpływem impulsu) |
opis nadciągającego zmierzchu i jego wpływu na przeżycia
psychiczne bohaterów |
niezwykle kunsztowny opis, nakreślony techniką
impresjonistyczną. Emanuje grą świateł, koloru i dźwięku. Efekty akustyczne
osiąga autor dzięki paralelnym konstrukcjom składniowym i powtórzeniom.
Słownictwo jest nacechowane emocjonalnie, buduje nastrój liryczny. |
Opis ma charakter symboliczny jest znakiem beznadziejności
ludzkiego życia, które jest niczym innym jak zmierzchem - kresem prowadzącym ku
rychłej śmierci. Mgły przesłaniają pracujących ludzi, czym podkreślają
zachwianie naturalnego porządku świata opartego na idealnej harmonii ludzkiego
życia z porządkiem natury. Oto przyroda układa się do snu, człowiek jednak musi
pracować.
“Doktor Piotr” - stanowi replikę “Zmierzchu”,
wprowadza bowiem czytelnika w krąg problemów społecznych, takich jak deklasacja
polskiego ziemiaństwa, nędza i poniżenie biedoty wiejskiej, wyzysk
kapitalistyczny, zbijanie fortun przez ludzi nowych czasów. Każda z przywołanych
postaci wskazuje na charakterystyczne zjawisko.
Właściciel
ziemski Polichnowicz |
Teodor
Bijakowski |
typ zdegradowanego szlachcica-utracjusza, który wskutek
własnego nieudacznictwa, braku umiejętności gospodarowania popada w długi, w każdej
chwili spodziewa się licytacji i obawia przyjazdu wierzycieli |
typ kapitalisty-dorobkiewicza; symbolizuje zjawisko awansu
społecznego ludzi wywodzących się z niższych warstw, którzy dzięki
wykształceniu i wrodzonej inicjatywie potrafili zrobić karierę i osiągnąć
wysoki status finansowy. |
Centralny punkt akcji stanowi konflikt pomiędzy ojcem a
synem, których odmienność postaw wobec świata, światopoglądów, wyznawanych
zasad moralnych doprowadza do tragicznej w skutkach kłótni.
Dominik Cedzyna |
Piotr Cedzyna |
szlachcic-ziemianin, który po utracie majątku zostaje
nadzorcą u kapitalisty. Dla zapewnienia synowi wykształcenia uszczupla płace
robotnikom i choć wyznaje swoisty kodeks szlachecki, to okradanie chłopów
uznaje za rzecz naturalną. Sam żyje w skrajnej nędzy |
człowiek o nowoczesnym światopoglądzie. W trakcie studiów
zetknął się z ideą ruchów demokratycznych i to ona kształtuje jego radykalne
i postępowe przekonania. Spójny system etyczny, jaki wyznaje, nie uwzględnia
żadnych hierarchii i przywilejów dla ludzi wyżej urodzonych, dlatego też czyn
ojca klasyfikuje jednoznacznie - jako kradzież. |
Konflikt pomiędzy ojcem a synem jest zatem konfliktem dwu
mentalności: staroszlacheckiej i nowoczesnej. Dramatyczny gest zerwania z ojcem
jednoznacznie wyrażają, którą z postaw Żeromski uznaje za słuszną.
Tekst buduje również tak charakterystyczny dla twórczości
Żeromskiego etos polskiego inteligenta.
“Rozdziobią nas kruki, wrony...” - jest jednym z
najbardziej poruszających opowiadań Żeromskiego, przemawia zarówno dramatyczną
akcją, jak i siłą nakreślonych w tekście makabrycznych obrazów. Fabuła osadzona
jest w czasach powstania styczniowego. Materia fabularna realizuje się w kilku
sekwencjach:
- opis jesiennego pejzażu
(brak roślinności, błotniste pola i drogi, ścierniska i kartofliska, bure
odpychające niebo)
- opowiadanie o straszliwej
poniewierce jednego z ostatnich powstańców, Andrzeja Boryckiego, pseud.
Szymon Winrych, który usiłuje przemycić broń dla swego oddziału
- makabryczny opis śmierci
powstańca schwytanego i zasieczonego przez oddział carskiej armii
- obraz zbezczeszczenia zwłok
przez chłopa, który okrada zmarłego
- obraz kruków i wron
szarpiących ciało powstańca
Obrazy szokują naturalizmem, w sposobie obrazowania nie mają
nic z podniosłej atmosfery romantycznej stylistyki. Brak upiększeń, ale wskutek
zastosowania techniki naturalistycznej prezentowane obrazy przemawiają
sugestywnością.
Opowiadanie daje również odpowiedzi na pytanie, dlaczego
powstanie upadło. Znajdujemy je w monologu wewnętrznym bohatera. Winrych
poddaje ostrej krytyce całe społeczeństwo, które zbyt szybko się załamało,
zabrakło mu wytrwałości i hartu ducha. Oskarża w głównej mierze lojalistów.
Użyte w opisie ptaków rozszarpujących mózg powstańca określenia: “rozwaga”, “takt”,
“statek”, “dyplomacja” jednoznacznie przypominają frazeologię polityczną
konformistów i ugodowców. W ten sposób drapieżne ptaki skonkretyzowane zostały
jako symbole podejrzanej rozwagi politycznej.
Wstrząsająca scena, w której chłopski nędzarz bezcześci
zwłoki powstańca wskazuje na jeszcze jedną przyczynę upadku powstania,
ironicznie ukazuje, jak wielowiekowe przewiny szlachty wobec chłopów mszczą się
na niej samej. Wiejski nędzarz nie zdaje sobie sprawy, że postępuje niegodnie.
Nikt wszak nie nauczył tożsamości narodowej, a słowo: ojczyzna pozostało dla
niego pustym dźwiękiem.
“Ludzie bezdomni” - są pierwszą powieścią
Żeromskiego, przyjętą niezwykle gorąco przez czytelników, a kontynuującą motywy
i wątki wcześniej już zaprezentowane w nowelach i opowiadaniach.
Akcja rozgrywa się w wielu miejscach: Paryżu, Szwajcarii,
Wiedniu, Warszawie, Cisach oraz Zagłębiu. Poprzez wspomnienia Joasi Podborskiej
przenosimy się do Kielc, Głogowa, Krawczyska i Mękarzyc (“Zwierzenia”). Poprzez
list Wacława do siostry - aż na Syberię.
Bohaterem zbiorowym są mieszkańcy dzielnic nędzy w Warszawie
i Zagłębiu oraz wieśniacy z Cisów. Na tym tle umiejscowił Żeromski
inteligencję:
- Joannę Podborską (nauczycielkę),
- Tomasza Judyma (lekarza)
- Korzeckiego (inżyniera).
Na dalszym planie znajdują się lekarze warszawscy (dr
Czernisz, Żyd dr Chmielnicki) oraz dyrektor Kalinowicz.
Inteligencja dzieli się na dwie grupy:
- ludzi pochodzenia
szlacheckiego (pisarz obciąża ich odpowiedzialnością za krzywdy, które ich
przodkowie wyrządzili ludowi),
- z pochodzenia chłopów,
którzy dzięki ciężkiej pracy uzyskali wykształcenie (Żeromski przyznaje im
naturalne prawo “czynnego uczestnictwa w awangardzie postępu”).
Tytuł powieści sygnalizuje tematykę utworu, jest wieloznaczny
i wielofunkcyjny:
w dosłownym znaczeniu (oskarżenie porządku
społecznego) wskazuje na bezdomność bohaterów:
- ludzi świata nędzy (żyją w
norach i budach, a nie w domach);
- wydziedziczonej Joasi,
która nie ma własnego kąta i żyje u obcych;
- Wiktora, który tuła się z
rodziną po świecie.
w znaczeniu metaforycznym rozumiany być może w
kategoriach kwalifikacji moralnych, jako:
- bezdomność społeczna
ludzi, którzy opuszczają dom, bo umierają rodzice i zmuszeni są iść dalej
o własnych siłach (Joasia) oraz tych, którzy dzięki wykształceniu wznieśli
się ponad poziom własnego środowiska i świadomie je odrzucają, ale nie
mogą znaleźć miejsca w nowym (Judym);
- bezdomność państwowa i
narodowa działaczy spiskowych, romantycznych pielgrzymów do wolnej
ojczyzny (Leszczykowski, brat Joasi Wacław, człowiek przynoszący bibułę
Korzeckiemu, Korzecki);
- bezdomność w sensie
egzystencjalnym, obcość człowieka w świecie, niemożność pogodzenia się ze
złem, dekadentyzm, ostateczne odrzucenie świata w akcie samobójczym
(Korzecki).
Jednocześnie “Dom” (zazwyczaj symbol rodziny, spokoju i
stabilizacji) staje się w powieści Żeromskiego znakiem obojętności wobec
krzywdy bliźniego (mieszkanie Czernisza, Kalinowicza, Krzywosąda) i pokusą,
którą należy przezwyciężyć (“zakiełkuje we mnie wyschłe nasienie
dorobkiewicza”).
Dzięki tej wieloznaczności, rozbudowaniu fabuły i bogactwu
portretów bohaterów “Ludzie bezdomni” są:
- powieścią psychologiczną -
przedstawia stan myśli i uczucia bohaterów; pokazuje jak zmienia się
mentalność człowieka pod wpływem przeżyć. Dla oddania stanów uczuciowych
pisarz posługuje się symbolem;
- powieścią społeczną -
ukazuje panoramę współczesnego autorowi społeczeństwa, pełnego kontrastów
i konfliktów. Świat ludzi bogatych obojętnych wobec krzywdy społecznej,
świat klas pracujących pełen nędzy i cierpienia, a co za tym idzie,
zwyrodnienia i demoralizacji;
- powieścią prezentującą
różnorodne problemy filozoficzne (koncepcja człowieka otwartego na wielość
uzupełniających się kierunków humanizmu europejskiego. Odrzucenie poglądów
Schopenchauera, polemika z nietzscheanizmem, obawa przed rewolucją);
- poglądy Schopenchauera
(istota ludzkiej egzystencji, bezrozumny popęd niemożliwy do zaspokojenia,
poczucie bezsensu życia, kontemplacja sztuki jako jedynej wartości stałej:
tęsknoty doktora Tomasza; motyw Wenus z Milo);
- poglądy Nietzschego (kult
życia, siły i tężyzny biologicznej, nowa moralność nadludzi: Judym o
Karbowskim; Korzecki - człowiek jedyną miarą dobra i zła);
- poglądy Marksa (stosunki
gospodarcze czynnikiem regulującym wszystkie procesy życia społecznego,
konflikt między klasą pracującą a właścicielami środków produkcji,
konieczność społecznego przewrotu);
- motywy sokratejskie i
platońskie (postać Korzeckiego; pojęcie daimoniona; prawo do samobójstwa);
- motywy ewangeliczne (dyskusja
u Kalinowicza: nakaz miłości bliźniego i apostołowania).
“Ludzie bezdomni” stanowią przykład realistycznej powieści
młodopolskiej, łącząc elementy typowe dla różnych prądów literackich:
realizmu dzięki:
- konkretności miejsc i czasu akcji,
- wierności w przedstawieniu szczegółów życia i jego tła,
- głoszonej koncepcji człowieka jako istoty społecznej (program życiowy Judyma:
praca organiczna i praca u podstaw),
- krytycznej prezentacji stosunków społecznych;
impresjonizmu obecnego w postaci:
- opisów przyrody (zbudowanych z barwnych plam, eksponujących grę powietrza i
światła, będących zapisem ulotnego wrażenia),
- opisów psychiki głównych bohaterów (ukazana nie jako wyraźnie określona,
zamknięta struktura, ale jako ciąg nastrojów, wrażeń i sprzecznych nieraz
stanów nie tworzących logicznej całości),
- kompozycji utworu (zbudowany z pojedynczych punktów czasowych i odrębnych
scen nie tworzących łańcucha przyczynowo-skutkowego);
naturalizmu w opisach dzielnic nędzy Warszawy i Sosnowca
(drobiazgowość i podkreślanie brzydoty; eksponowanie biologicznego widzenia
świata);
ekspresjonizmu w:
- łączeniu patosu, ekstatyczności i deformacji,
- ostrych kontrastach,
- skłonności do karykatury;
symbolizmu:
- opis Wenus z Milo (t.1 rozdział 1) - rzeźba podziwiana w paryskim muzeum; symbol
radości i urody życia;
- “Rybak” (t.1 rozdz.1) – obraz P. Puvis de Chavannes’a ukazujący krzywdę
społeczną;
- kwiat tuberozy (t.1 rozdz.8) - postawa i życie Karbowskiego; symbol
bezużytecznego piękna;
- motyw krzyku pawia (t. II rozdz. 11) - powtarzający się dwukrotnie wrzask
ptaka przeraża Judyma świadomego swej bezradności w obliczu nieubłaganej
śmierci zabierającej dzielną kobietę (Oleś Daszewski już niebawem podzieli los
“bezdomnych”);
- zakończenie utworu i jego tytuł - “rozdarta sosna” to symbol losów Judyma i
Joasi, ich rozterek i cierpień.
Władysław Reymont
“Chłopi” powieść wyrosła częściowo z osobistych doświadczeń
Reymonta, który był synem wiejskiego organisty, a przez pewien czas mieszkał w
jednej izbie z rodziną chłopską.
Awans społeczny i kulturalny autora “Chłopów” był
niesłychany. Syn wiejskiego organisty urodzony we wsi Kobiele Wielkie, po 57
latach burzliwego życia został w 1924 roku laureatem literackiej Nagrody Nobla.
Był wyjątkiem w epoce, którą zdominowała liryka, odwrócenie się od świata
zewnętrznego i poszukiwanie tematów w tajemnicach ludzkiej psychiki. Reymont
natomiast był twórcą dążącym do wiernego odtworzenia rzeczywistości poznawanej
za pomocą zmysłów. Bohaterów swoich utworów budował w oparciu o własne
doświadczenia, przeżycia i obserwacje.
Jest to więc powieść realistyczna, dająca panoramiczny obraz
społeczności wiejskiej, ukazanej w pełnym rozwarstwieniu.
Czynnikiem określającym mieszkańców Lipiec jest status
majątkowy. Wyróżniamy zatem:
- warstwę najbogatszą (Boryna),
- średniozamożną (Dominikowa, Jasiek Przewrotny),
- małorolną (Kłębowie, Kozłowie),
- komorników (Jagustynka, Agata, Stachowie),
- parobków (Kuba, Witek).
Utwór prezentuje opisy prac polowych, obyczajów i obrzędów
liturgicznych. Ukazują one społeczność lipiecką jako odrębną formację
kulturową, hołdującą odwiecznemu porządkowi natury i kultury. Autor eksponuje
te elementy, które wyróżniają chłopów spośród innych warstw społecznych (np.
ścinanie kapusty, przędzenie wełny i lnu, przygotowanie zasiewów, chodzenie z
niedźwiedziem, święcenie pól, targi, jarmarki, odpusty, zrękowiny, oczepiny).
Warstwę fabularną wypełniają konflikty natury społecznej,
ekonomicznej i etycznej wnoszące do niej elementy dramaturgii:
- konflikt miedzy wsią a
dworem o las, odsłania realia wsi pouwłaszczeniowej, która nie chce
zrezygnować z prawa do serwitutów;
- konflikt wewnątrz warstwy
chłopskiej pomiędzy gospodarzami a komornikami. Uwydatnia się podczas
pomocy innych wsi dla Lipiec, kiedy ksiądz zapewnia ją jedynie możnym
chłopom;
- konflikty rodzinne o
podłożu ekonomicznym. Ich egzemplifikacją są: spór Macieja Boryny z synem
Antkiem i Dominikowej z Szymkiem. Rodzice wzbraniają się przed
przekazaniem ziemi dzieciom, obawiają się bowiem utraty pozycji, a także
źródła utrzymania. Dzieci natomiast pożądają własnego warsztatu pracy.
Konflikty te dopełniają charakterystyki bohaterów, eksponują chciwość,
gwałtowność, zaborczość;
- konflikty na tle moralnym.
Wprowadza je do powieści Jagna, która łamie zasady etyki ustanowione przez
wiejską społeczność i płaci za to poniżeniem i wygnaniem;
- w powieści na zasadzie
aluzji funkcjonuje wiele odniesień o charakterze narodowym. Wzniosła
przeszłość powstańcza określa takie postacie jak Boryna, Kuba i pan Janek (brat
dziedzica) i staje się symbolem solidaryzmu społecznego. Problem narodowy
wiąże się też z tajemniczą postacią Rocha - emisariusza, który snuje
piękne opowieści o dawnych dziejach ojczyzny, chcąc rozbudzić wśród
chłopstwa poczucie tożsamości narodowej. Powraca też przy wprowadzaniu
wątku polskiej szkoły w Lipcach.
Wydarzenia w powieści daje się ułożyć w trzy ciągi.
Pierwszy to losy głównych bohaterów i całej społeczności
wsi. Ukazane są tu zróżnicowane typy ludzkie. Łącznie w “Chłopach” pojawia się około
dziewięćdziesięciu postaci. Mamy więc do czynienia z panoramicznym obrazem
środowiska wiejskiego. W tej warstwie przedstawiono:
Dzieje Macieja Boryny (postać wiodąca w tomie I).
Postać potraktowana bardzo realistycznie, wyróżnia się na tle lipieckiej
gromady zamożnością, siłą charakteru, pracowitością, statecznością i
zaradnością. Posiada ewidentne cechy przywódcze (wieś darzy go większym
zaufaniem niż wójta). Poznajemy go jako 58 letniego mężczyznę zawierającego
związek z 19-letnią Jagną. Jest to związek z namiętności i rozwagi (pole matki
Jagny przylega do jego majątku). Ożenek wyrabia w nim poczucie bycia prawdziwym
gospodarzem. Wyrachowanie i egoizm sprawiają, że gotowy jest złączyć się z
dworem przeciwko chłopom. Zdaje sobie sprawę, że praca jest podstawą sensu
egzystencji (kiedy spostrzega, że Hanka „ma charakter” i jest “robotna” zmienia
swój stosunek i traktuje ją jak prawdziwego członka rodziny). W sporze o las
stara się konflikt załatwić polubownie, ale zna granice kompromisu, ryzykuje
rozprawę i przypłaca to zdrowiem. Urażony w swej godności i ambicji męża i
posiadacza staje się zdolny do zbrodni (tylko przypadek sprawia, że
przychwyceni kochankowie uchodzą z życiem). Jest więc postacią złożoną, nie
wolną od słabostek i małostkowości.
Losy Antka Boryny (od romansu z Jagną, poprzez
wypędzenie z domu, więzienie, aż do powrotu na ojcowiznę; wątek miłosny Antka i
Jagny zdominował tom II)). Syn Macieja w chwili rozpoczęcia akcji jest już
człowiekiem dojrzałym. Nie kocha żony, Hanki,i pracując u ojca czuje się
wykorzystywany. Jego wielką miłością jest Jagna i małżeństwo ojca pogłębia
konflikt (Maciej Boryna zawłaszcza ukochaną kobietę i pozbawia 6 morgów, które
prawem dziedziczenia Antek uważał już za swą własność). Miłość i nienawiść
sprawiają, że zapomina o obowiązkach, ciężar troski o los rodziny spada więc na
barki Hanki. Porywczy, skłonny do bójek, uparty i dumny Antek ma silne poczucie
własności. Pozornie tylko lekceważy opinię otoczenia (boleśnie odczuwa izolację
społeczną spowodowaną związkiem z macochą). W końcu dochodzi do wniosku, że
normy określające współżycie w gromadzie i dla niego są nadrzędnym nakazem (“W
gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam! Chceta ją [Jagnę] wypędzić, wypędźta; a
chceta se ją posadzić na ołtarzu, posadźta! Zarówno mi jedno!”). Nie chce
narazić się zbiorowości, bo z racji pozycji majątkowej do niego należeć będzie
przywództwo nad gromadą. Członek gromady, mąż, ojciec i gospodarz przezwycięża
w nim namiętnego kochanka.
Hanka (wiodąca postać w tomie “Wiosna”). Postać
ewoluująca w miarę rozwoju wydarzeń. Początkowo płaczliwa, niezaradna i
zastraszona (boi się Antka i starego Boryny). Wygnana jednak z domu zmienia
się. Ciężka sytuacja materialna po przeniesieniu do ojca Bylicy, poczucie
tragizmu zdrady zadurzonego w Jagnie Antka nie załamują jej, a wręcz przeciwnie
- wyzwalają niespodziewaną energię (“bieda łacniej przekuwa człowieka niźli
żelazo”). Znamienna jest jej reakcja na wymówki Antka, że przyjęła od starego
Boryny pieniądze i żywność - Antek ucieka przed jej gniewem z domu. Podczas
choroby Macieja i pobytu Antka w więzieniu ujawniają się jej zdolności
gospodarsko-organizacyjne. Przedsiębiorcza, zaradna i energiczna staje się
podporą rodu Borynów. Nienawidzi Jagny, ale pierwsza wyciąga rękę na zgodę
przed pielgrzymką do Częstochowy. Jedna z najświetniejszych kreacji kobiecych w
polskiej literaturze.
Życie Jagny. Wiejska piękność, córka wdowy
Paczesiowej, siostra Jędrzycha i Szymka. Rozpieszczana przez matkę, nie dorosła
do małżeństwa. Nieprzystosowana do życia w gromadzie, próbuje żyć na własny
sposób. Nie ma sprecyzowanych marzeń ani uczuć (“... taka cichość we mnie
rośnie, kieby śmierć przy mnie stojała, a tam mnie cosik porywa, tak ponosi, że
tego nieba bym się uwiesiła i z tymi chmurami poniesła w świat”). Odczuwa
zmysłową miłość do Antka, ale i sielankowo-poetycznie durzy się w Jasiu.
Urodzona artystka przeżywa intensywnie muzykę organów, wzrusza opowieścią Rocha
czy pięknem wiosennego krajobrazu. Posiada zdolności artystyczne (kraszanki,
wystrzyganki). Obca jest jej pogoń za bogactwem (drze zapis i rzuca pod nogi
Hanki). Dramat dziewczyny, zakończony wygnaniem ze wsi, wynika z jej
odmienności. Jagna zapłaciła przede wszystkim za życiowe niepowodzenia wójtowej
i organiściny.
Tragiczne dzieje Kuby Sochy. Reprezentant przekonania
o “duszy anielskiej” polskiego ludu. Powstaniec z 1863 roku. Ma silne poczucie
dumy rodowej, czuje się gospodarskim synem, zaś los parobka przyjmuje z
chrześcijańską pokorą. Z życzliwości ofiarowuje księdzu kilka upolowanych
przepiórek, a niespodziewana zapłata (“tylachna pieniędzy”, czyli złotówka) i
podszepty Jankiela sprawiają, że rozpoczyna kłusowanie na pańskim polu i w
lesie. Nie jest złodziejem (zwymyślał Żyda, gdy ten proponował mu pokątną
sprzedaż podbieranego koniom owsa), ale własność dziedzica traktuje jako
niczyją. Podczas jednej z pierwszych wypraw zostaje postrzelony. Nie wie jak
się zachować i o pomoc prosi Jagustynkę i Jambrożego. Lęk przed szpitalem
doprowadza go do okrutnego samookaleczenia (ucina sobie nogę) i śmierci z
wykrwawienia. Boryna ceni jego pracowitość, ale nie wynagradza go odpowiednio
za ciężką pracę i oddanie. Nie ma w Kubie śladów egoizmu, a głęboka religijność
ma wiele z franciszkańskiej pokory.
Drugi ciąg to czas obejmujący rok obrzędowo-liturgiczny.
Jest opis całego spójnego systemu obyczajów wsi polskiej (folklor: wróżby,
przesądy, tradycje, zwyczaje).
Np.: — opis jarmarku (t. I), — “zrękowiny” (t. I), — wesele
Boryny (t. I), — wieczerza wigilijna (t. II), — Wielkanoc (t. III), — obrzędy
pogrzebowe (t. IV), — odpust (t. IV).
Trzeci wyznacza niezmiennie powtarzalny rytm pór roku i
wyznaczony przez ten rytm tok zajęć związanych z pracami rolniczymi.
Np.: — szatkowanie kapusty (t. I), — przędzenie wełny (t.
II), — symboliczny siew (t. III), — żniwa (t. IV).
Narrator nie przynależy do świata przedstawionego, jest
niewidoczny dla odbiorcy i anonimowy. Można wyróżnić trzy jego typy według K. Wyki):
- najczęściej natykamy się
na “wsiowego” gadułę, który uczestniczy w obyczajowo-obrzędowo-liturgicznym
toku opowieści,
- rzadziej opowiada i opisuje
“młodopolski stylizator”, wskazujący rytm prac ludzkich sprzęgniętych z
przyrodą (np. impresjonistyczne opisy jesiennego pola, symboliczny obraz
śmierci Boryny),
- sporadycznie zaś mówi
realistyczny obserwator zaznaczający swoją obecność głównie w toku
fabularnym (przedstawienie struktury społecznej wsi).
Niewiele jest jednak fragmentów, w których funkcje te
miałyby jednoznaczny charakter. Najczęściej realizowane są łącznie (przybierają
postać określonych form podawczych z nasileniem cech wypowiedzi właściwych
poszczególnym narratorom).
Reymont uchodził za mistrza słowa. Artyzm ten w pełni
zademonstrował w “Chłopach”. Ok. 40% języka powieści to gwara dominująca w dialogach.
Jest ona zbliżona do gwary używanej w okolicach Łowicza i Skierniewic
(nieopodal leżą Lipce).
Generalnie jednak w dziele Reymonta mamy do czynienia ze
stylizacją:
- gwarową (obecną na
wszystkich poziomach języka),
- fonetyczną (np. “hale”
zamiast “ale”),
- fleksyjną (np. “chodźta”,
“ociec”, “mówili”),
- leksykalną (np.
“paskudnik”),
- składniową (np. “Oczy
swoje mam i miarkuję se ździebko”),
- realistyczną (sięganie do
mowy potocznej),
- młodopolską (poetyka
liryki, z elementami naturalistycznymi i impresjonistycznymi).
Bogatą twórczość młodopolskiego dramatu można ująć w trzy
tendencje:
- dramat symboliczny - S.
Wyspiański
- dramat naturalistyczny - G.
Zapolska
- dramat ekspresjonistyczny -
T. Miciński
Stanisław Wyspiański (1869-1906)
Twórca niezwykły i bardzo wszechstronny: malarz
(“Macierzyństwo”, pejzaż “Widok na kopiec Kościuszki”), grafik, witrażysta
(kościół Franciszkanów w Krakowie), scenograf (sam projektował kostiumy,
wykonywał szkice dekoracji), reformator druku i wydawca (red. artystyczny
“Życia”, ilustracje do wierszy L. Rydla, plakat nt. “Wnętrza” Maeterlincka),
dramaturg, reformator teatru i poeta, związany z Krakowem.
Najczęściej grane utwory Wyspiańskiego to: „Wyzwolenie”,
“Noc listopadowa” (obydwa podejmujące tradycję romantyczną), “Warszawianka”
(zbudowana wg wzorca maeterlinckowskiego) i “Wesele”.
Jako reformator teatru apelował, by:
- przeżycie teatralne było
czymś na kształt przeżycia, mistycznego, zbliżającego teatr do świątyni;
- wznowić romantyczną
tradycję teatru otwartego;
- zmienić tradycyjne
konwencje inscenizacji, ukazywać przenikanie się przestrzeni,
wykorzystywać scenografię symultaniczną, zmieniać perspektywy.
"Wesele"
Bezpośrednim impulsem do napisania dramatu było autentyczne
wesele poety, Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną, młodszą siostrą żony
Włodzimierza Tetmajera. Wesele urządzono w domu Tetmajerów, w podkrakowskiej
wsi Bronowice Małe, 20 listopada 1900 roku (relację znamy z opisu uczestnika
zabawy Tadeusza Boya-Żeleńskiego “Plotka o “Weselu” Wyspiańskiego” - odczyt
wygłoszony 7.12.1922 roku w Teatrze Polskim w Warszawie przed premierą w reż.
Aleksandra Zelwerowicza).
Ślub inteligenta z wiejską dziewczyną był jednym z serii
związków zawieranych zgodnie z młodopolską “chłopomanią”, według której
małżeństwo takie traktowano jako szansę odrodzenia społeczeństwa końca XIX wieku.
Szczególne spotkanie pochodzących z różnych środowisk gości weselnych miało
miejsce w listopadzie (miesiącu rocznicy powstania), a Kraków (miasto artystów
cieszących się swobodą tworzenia) biesiadował z galicyjską biedotą, w której
żyły tradycje chłopskiego udziału w zrywach zbrojnych (powstanie
kościuszkowskie). Nastrojowo-symboliczny, pełen aluzji dramat składa się z
trzech aktów podzielonych na 105 scen.
Akcja rozgrywa się w Bronowicach, w wiejskiej izbie, w
listopadową noc. Autor bardzo dokładnie prezentuje w didaskaliach scenerię
zdarzeń.
Akt I można określić jako komedię realistyczną, dwa
następne mają charakter symboliczny, wizyjny.
Obok 28 postaci autor umieścił 7 “osób dramatu”, rozszerzających
akcję o plan symboliczny. Są to: Chochoł, Widmo, Stańczyk, Hetman, Rycerz
Czarny, Upiór, Wernyhora.
Choć postaci literackich nie można całkowicie identyfikować
z ich pierwowzorami, należy pamiętać, że Wyspiański świadomie wykorzystał cechy
i rysy autentycznych osób przy konstruowaniu bohaterów “Wesela”. I tak:
Gospodarz to Włodzimierz Tetmajer (1862-1923) przyrodni
brat poety, malarz i pisarz, ożeniony z chłopką Anną Mikołajczykówną z
Bronowic. Gospodarz jest łącznikiem pomiędzy wyobraźnią a doświadczeniem dwóch
światów społecznych: inteligencji pochodzenia szlacheckiego i chłopów. Zachował
w sobie skłonność do romantycznej egzaltacji, patetycznej retoryki, ale
uzupełnia je niemałą dozą realizmu w spojrzeniu na rzeczywistość, w
zrozumieniu, że sztafeta historii innym z kolei warstwom narodu wręcza pałeczkę
w biegu ku przyszłości (aforyzm: “chłop potęgą jest i basta”).
Gospodyni, najstarsza siostra Panny Młodej - Anna
Mikołajczykówna, żona Włodzimierza Tetmajera (zmarła w Bronowicach w 1954 roku),
kobieta rozumna, która potrafiła nie tylko stać się towarzyszką życia, ale i
rozsądną opiekunką rozwichrzonego artysty. Prezentuje praktyczny spokój.
Euforii męża, którego Wernyhora wprawił w stan nieomal ekstazy, przeciwstawia
normalny tok działań, złotą podkowę chowa do skrzyni (“Scęście swoje się
szanuje”).
Pan Młody - w dramacie stanowi przedłużenie funkcji
Gospodarza, bohater wręcz imituje dykcję, mimikę i gesty starszego krewniaka.
Dostosowuje się do pierwowzoru, ale raz po raz zniekształca go, obnażając tkwiące
w nim słabości. Zachowuje się w środowisku chłopskim jak neofita,
nadgorliwością pokrywając obcość. Ma jednak w sobie dość autosugestii, by
uwierzyć w swój chłopski kostium i manifestacyjny powrót do natury.
Panna Młoda - Jadwiga Mikołajczykówna, była w istocie
odmienna od portretu w “Weselu”, wątła i wrażliwa. Wyspiański stworzył postać
nadmiernie rezolutną, aż do wulgarności zmysłową. W zamyśle autora być może
służyć to miało dla nadania prawdopodobieństwa scenie aktu III, kiedy to pyta
Poetę: “kaz ta Polska?” (gdzie jest to coś, o czym nigdy przedtem nie słyszała,
a co nazywa Polską?).
Poetą jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865-1940), brat
przyrodni Włodzimierza, jeden z najbardziej popularnych poetów Młodej Polski. W
dramacie retor (więcej używa słów, niż ma myśli), bawidamek (uprawia flirt
niczym sztukę dla sztuki), na świat patrzy “przez pół serio, przez pół
drwiąco”, wszystko jest dlań tworzywem literackim, siebie stylizuje na
zblazowanego poszukiwacza nowych wrażeń. Ta stylizacja okazuje się śmieszna w
zestawieniu z chłopskim realizmem.
Dziennikarzem - Rudolf Starzewski (1870-1920), kolega
uniwersytecki Wyspiańskiego, w latach 1901-1920 redaktor naczelny
stańczykowskiego “Czasu”. Człowiek inteligentny, o dużej wiedzy i intuicji,
jednak potrzeba analizy góruje w nim nad chęcią działania. Jedyny spośród panów
z miasta, który zdolny jest do ogarnięcia historiozoficznego tragizmu polskiej
sytuacji.
Pojawiające się w II akcie “Osoby Dramatu” mają
związek z poruszanymi wcześniej motywami i wątkami. Rozmowy z nimi ukazują w
innym świetle bohaterów dramatu, ukazują ich ukryte marzenia, lęki, kompleksy i
przypominają bolesne wydarzenia z przeszłości.
O północy przybycie nowych “gości” oznajmia Chochoł - Isia
nazywa go “głupim śmieciem”, sam o sobie mówi, że jest krzakiem róży,
przywdzianym na zimę, żeby nie zmarzł.
Zdaniem St. Pigonia poeta wykorzystał znajomość demonologii
ludowej Słowian. Znaleźć tam można tzw. boga domowego, ducha opiekuńczego
domostwa nazywanego różnie: ubożem, dziadem, a np. na Białorusi także
chochlikiem, a nawet wprost chochołem. Jest to duch życzliwy, którego czcić
wypadało zwłaszcza przy zakładaniu nowego domu, a zatem zapraszano na wesele.
Przypadkowo obrażony wyrządzał rozmaite psoty i straszył domowników, ukazując
im się w różnych postaciach.
Widmo ukazuje się Marysi. Zazwyczaj odczytywane jest jako
zjawa młodo zmarłego malarza Ludwika de Laveaux, z którym zaręczona była
trzecia z sióstr Mikołajczykówien, pierwowzór Marysi. Motyw powracającego po śmierci
kochanka znany był już w sentymentalnym preromantyzmie wieku XVIII, a niesłychaną
karierę zrobił w poezji romantycznej. U podstaw tematu leży przekonanie, że
umarli zachowują jakieś prawa w stosunku do żywych, ale tylko wtedy, gdy ci ich
przywołują. Marysia rozmarzona atmosferą zabawy konkluduje: “Miałabym tylo
wesele, - co jak dziś, jak to dziś”, przywołując w ten sposób utraconego
kochanka.
Kolejne zjawy wydobywać będą “co się komu w duszy gra, co
kto w swoich widzi snach”.
Dziennikarzowi - Stańczyk, błazen ostatnich Jagiellonów,
uznany za symbol stronnictwa konserwatywnego skupionego wokół dziennika “Czas”,
redagowanego przez Starzewskiego. Spotkanie głęboko porusza Dziennikarza, wlewa
mu “jad goryczy w krew”, przypomina o trwającej niewoli narodowej, o niemocy
trawiącej zarówno społeczeństwo jak i jego samego.
Inspiracją jest postać z obrazu Matejki przedstawiającego
samotnego błazna siedzącego w głębokim krześle, z tragiczną zadumą w oczach,
dla której komentarzem jest z jednej strony zabawa widoczna przez uchyloną
zasłonę na dalszym planie, a z drugiej karta leżąca na stole - wiadomość o
utracie Smoleńska w 1514 roku.
W planie psychologicznym to głos wewnętrzny Dziennikarza,
który według Platona (“Obrona Sokratesa”) powstrzymuje przed złem, ale niczego
pozytywnie nie nakazuje.
Rodowód Stańczyka ma również punkt odniesienia w “Tece
Stańczyka” - 12 listach autorstwa St. Koźmiana, J. Szujskiego, St. Tarnowskiego
i L. Wodzickiego drukowanych w 1869 roku w “Przeglądzie Polskim”, osobno wydanych
w 1879 roku. Autorzy ośmieszali w nich demonstracje polityczne, potępiali
działalność konspiracyjną, walczyli z poglądami demokratycznymi i przypisywali
demokratom intencje wywołania powstania. Jeśli dramat wyrasta z konkretnego
podłoża historii Galicji, to rozmowa ze Stańczykiem (właściwie pozorna rozmowa,
w istocie rozdwojenie osobowości Dziennikarza na dwa głosy) ma znaczenie
emocjonalnej polemiki z przeszłością i współczesnością.
Oskarżenia wytoczone w “Grobie Agamemnona” Słowackiego
powracają w dramacie w formie zmodyfikowanej, nasyconej goryczą rezygnacji i
pogardy w stosunku do własnej generacji (“Wina ojca idzie w syna; - niegodnych
synowie niegodni”). Jest to odwrócenie praktycznego porządku “Teki Stańczyka”,
a zarazem potwierdzenie jej analitycznych tez.
Do Poety, postaci niewątpliwie tragicznej, przychodzi
Rycerz, Zawisza Czarny, bohater napisanej przez Kazimierza Przerwę-Tetmajera
fantazji dramatycznej; wzór minionej chwały i mocy narodowej.
Hetman - Ksawery Branicki, warchoł, symbol zdrady narodowej
i szlacheckiej nawiedza Pana Młodego.
W nim skupiają się dwa genetyczne strumienie, historyczna
reprezentatywność przedstawiciela kasty najbardziej odpowiedzialnej za zgubę
kraju i balladowa demoniczność magnata oślepionego pychą, wpadającego w sidła
diabelskie.
Upiór - Szela, chłopski przywódca krwawych rzezi
galicyjskich z 1846 roku pojawia się Dziadowi (przedstawicielowi biedoty
wiejskiej). W literaturze w XIX wieku.
góruje szlachecka interpretacja pobudek i czynów Szeli. Kornel Ujejski w “Z
dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej” ukazuje go jako zaślepionego nienawiścią
klasową przywódcę mas, który był narzędziem perfidnej polityki austriackiej. W
literaturze XX wieku model został powtórzony przez Żeromskiego w “Turoniu”, ale
już poezja Jakuba Jasińskiego prezentuje przeciwstawną budowę wzorca.
Szczególną rolę odgrywa jednak Wernyhora, na pół legendarny
Kozak, wróżbita z XVIII wieku, który przybywa z rozkazem porywającym lud do powstania.
Zszedł do izby z obrazu Matejki, ale pośrednio wyłonił się z
poezji romantycznej, w której szczególne znaczenie ma “Sen srebrny Salomei”
Słowackiego, gdzie występuje jako rzecznik wiary w przyszłość, mimo tragicznej
teraźniejszości. Gospodarz otrzymuje od niego odpowiednie polecenie i złoty
róg, którego głos ma być znakiem do ataku. Gospodarz powierza go jednak
Jaśkowi, który ma również zwołać chłopów. Wymownym, materialnym znakiem
bytności Wernyhory jest złota podkowa.
Dramat jest utworem opartym na autentycznych wydarzeniach i
prezentuje bohaterów nie tylko posiadających swoje pierwowzory w
rzeczywistości, ale i osadzonych w konkretnych realiach epoki.
Wyspiański zaprezentował jednak niepełny obraz społeczeństwa
polskiego. Ograniczył się do ukazania chłopów i inteligencji widzianych w
kontekście walki narodowowyzwoleńczej oraz modnej w Młodej Polsce ludomanii.
Inteligenci i artyści przedstawieni zostali jako grupa
skłonna do wpadania w usypiające samozadowolenie, bierna, bezradna wobec
rzeczywistości i narodowej niewoli, nie umiejąca podjąć wyznaczonego jej przez
historię zadania - przewodzenia narodowi (obalenie mitu o przywódczej roli
inteligencji).
Chłopi wykazują patriotyzm i szczery zapał do walki, brak im
jednak przywództwa (obalenie mitu racławickiego kosyniera - wybawcy).
Wyspiański w pełni wykorzystuje nowe tendencje
charakterystyczne dla sztuki przełomu wieków: symbolizm i impresjonizm, zarazem
jednak w sposób świadomy nawiązuje do romantycznej ideologii i poetyki (tj.
charakterystycznego dla tej epoki sposobu konstruowania dzieła literackiego).
Odwołania do konkretnych dzieł literackich, np. “Dziadów”
cz. II i III A. Mickiewicza, “Snu srebrnego Salomei” J. Słowackiego.
Kontynuacja treści patriotycznych (utwór wzywa do czynu
zbrojnego, nowością jest sugestia, że żadna z grup społecznych nie nadaje się
do pełnienia roli przywódczych).
Zasygnalizowanie w dramacie problemu odnalezienia się w
rzeczywistości artysty i przyjęcie przez niego odpowiedzialności za duchowe
przewodnictwo narodowi.
Obecność fantastyki, scen wizyjnych; przeplatanie się scen
realistycznych z fantastycznymi.
Zwrot ku ludowości, fantastyka i duchowość ludowa.
Gabriela Zapolska (1857-1921), właściwie
Korwin-Piotrowska, używała również pseudonimu Józef Maskoff, aktorka i pisarka,
założycielka szkoły dramatycznej w Krakowie.
“Moralność pani Dulskiej” (1906)
Istotą utworu jest schemat moralności mieszczańskiej, który
autorka znakomicie prezentuje i poddaje ocenie odbiorcy. Tendencja ideowa
sztuki wskazana jest podtytułem: “tragifarsa kołtuńska”.
Dramat Zapolskiej obnaża obłudę moralną i mentalność
mieszczańską. Życie Dulskich jest farsą w tym sensie, że toczy się
poprzez nieustanne kontrasty głoszonych zasad i cnót oraz codziennej życiowej
praktyki, która tym zasadom przeczy.
Filozofia Dulskiej sprowadza się do tezy, że dla ludzi, na
zewnątrz, trzeba się prezentować jak najkorzystniej. Jej życiem rządzi gra
pozorów (inne czyny i słowa dla obcych, inne dla swoich).
Osobowość tej kobiety zdominowała wszystkich domowników.
Dawno stracił autorytet mąż, Felicjan, który całkowicie poddał się tyranii
żony. Zadawalają go wydzielane przez nią groszaki na kawę i cygara.
Córki Dulskiej zestawiła Zapolska na zasadzie kontrastu: wrażliwa
Mela, zagubiona, chorowita i bezradna oraz Hesia, wierne odbicie matki. Dulska
dba o wychowanie dzieci. Posyła córki na pensję, łoży na ich lekcje muzyki i
tańca, jednocześnie jednak wpaja im zasady swojej moralności i uczciwości (każe
się Hesi kurczyć w tramwaju, aby zapłacić zań ulgowy bilet).
Zbyszko to młody człowiek obdarzony inteligencją i
krytycyzmem, wyostrzonym prawdopodobnie przez kawiarniane kontakty ze
środowiskiem cyganerii artystycznej. Nie ukrywa swej wrogości wobec
wszystkiego, co prezentuje matka. Jednak jego bunt jest krótkotrwały, okazuje
się za słaby na walkę z kołtuństwem.
Farsa ta powoduje tragedię ludzi reprezentujących odmienny
sposób myślenia (Mela i Hanka). (dramat obyczajowo-psychologiczny).
W zakończeniu tryumfuje zakłamanie Dulskiej - Zapolska
ośmieszyła zakłamaną moralność, ale podkreśliła jednocześnie jej ponurą
trwałość.
Z naturalizmem zetknęła się Zapolska podczas pobytu w
Paryżu, kiedy grała w słynnym teatrze Antoine’a. Zgodnie z założeniami prądu:
- przedmiotem swoich dramatów
czyniła rzeczową, zgodną z postawą scjentystyczną, obserwację
współczesnego świata, stosując technikę mimetyzmu (fotograficzna
dbałość o szczegóły charakteryzujące bohatera, np. przydeptane kapcie,
papiloty, brudny szlafrok w wypadku bohaterki sztuki);
- deklarowała się jako
przeciwniczka mieszczaństwa, jego moralności i mentalności, a środowisko
mieszczańskie uczyniła bohaterem negatywnym swoich utworów;
- bezlitośnie zdemaskowała
obłudę i zakłamaną moralność mieszczańską;
- poruszała tematy wstydliwe,
intymne, drażliwe (np. romanse ze służbą);
- powstrzymywała się od
komentarzy odautorskich (jedynym komentarzem jest podtytuł sztuki);
- obserwator dzieła poznaje
mentalność i postawy życiowe bohaterów dzięki ich zachowaniom w różnych
sytuacjach i relacjach dialogowych.
Utwór nazywany jest również dramatem mieszczańskim,
ponieważ cechuje go:
- tematyka związana z jedną
warstwą społeczną;
- zwarta kompozycyjnie,
dynamiczna akcja, oparta na wyraźnych związkach przyczynowo-skutkowych,
koncentruje się wokół niewielu zdarzeń i postaci (wszystkie sceny służą
celowi nadrzędnemu, czyli kompromitacji Dulskiej);
- ważną rolę odgrywa
charakterystyka postaci, często zestawionych kontrastowo (np. Hesia i
Mela);
- didaskalia zawierają
szczegółowe uwagi, w których autorka również uwzględniała cechy bohaterów;
- obok komizmu
sytuacji, postaci i słowa występuje tragizm (sytuacja służącej
hańbi ją w oczach tradycyjnej, wiejskiej rodziny, obłuda
moralno-obyczajowa staje się zjawiskiem trwałym, próba samobójstwa
lokatorki).
|